poniedziałek, 26 września 2016

Co mnie wkurza w anime?

Cześć.Postanowiłem zrobić przerwę w tych wszystkich recenzjach i topkach, i przybliżyć wam jakoś mój gust.O ulubionych gatunkach już było, a żeby nie robić posta o tych znienawidzonych (bo byłoby ich mało), postanowiłem ogólnie złączyć wszystko to co mnie wkurza w japońskich kreskówkach.

1. Loli 

Czyli w skrócie małe dziewczynki, lub dziewczyny z wyglądem zbliżonym do takowych.Bardziej nie lubię tej drugiej grupy.Taki gatunek postaci jest zbyt "kawai".Rozumiem jak są to jeszcze poszczególne postacie nie pojawiające się często jak np. Tian Zi z Code Geass, ale nadmierne używanie ich w produkcji, robienie z nich głównych bohaterek, lub co gorsza - wplątywanie ich w romans z o wiele większym gościem najzwyklej w świecie mnie wkurza.

2. Fabuła, którą widziałem już setki tysiące razy

Zazwyczaj tyczy się to shounenów.Dla przykładu: zwykły, szary chłopak uczęszcza do zwykłej, szarej szkoły, lecz na wskutek magicznego działania, nieszczęsnego wypadku lub poznania seksownej panny, jego życie ulega zmianie i ma za zadanie ratować świat.Taktyka używana tysiące razy, która zaczyna się stopniowo nudzić.

3. Cioty i skończeni frajerzy

Kto jak kto, ale Yuki musi być przedstawicielem tej kategorii.
Rodzaj postaci, który ciągle krzyczy, piszczy, płaczę i robi wielkie nic dla fabuły.Nie chcę aby w każdej serii pojawiał się koks pokroju Guts'a z Berserka, bo to też wkrótce zacznie nudzić, ale niech główna postać daje przykład i nie wpada w histerię co odcinek.Dla mnie dobrym bohaterem jest np. Kid z Soul Eater albo Otonashi z Angel Beats.

4. Beznadziejna cenzura 

Widzicie to? Ja też nie.
Cenzura wnerwia.Nie tylko w anime, ale również w filmach (mam na myśli filmy z przemocą...).W niektórych seriach jest zrobiona jednak tak beznadziejnie, że zamiast cieszyć się z serii, porzucamy ją.Wystarczy spojrzeć na tą w Tokyo Ghoul'u, gdzie prawie ciągle lała się krew, co tam, dla nas będzie się lać czarny dym.

5. Męskie haremy

O ile zwykłe haremy znoszę z bólem w sercu, tak na te "odwrócone" patrzeć nie mogę.Zwykle w tym gatunku dostajemy niezbyt inteligentną, główną bohaterkę i bandę również niegrzeszących inteligencją, których odróżnia jedynie kolor włosów i co najwyżej ubiór - bishounenów.Bohaterowie poboczni nie są tutaj mile widziani.

6. Ecchi, zbyt częste ecchi

Jak każdy chłopak w okresie dojrzewania, lubię sobie popatrzeć na kobitki, ale zbyt często ukazywanie ich na ekran mnie wkurza.Rozumiem, że ecchi, ale ecchi wciąż pozostaje anime i wciąż powinno mieć jakąś tam fabułę.Weźmy dla przykładu Highschool DxD: Co jest tematem głównym? - piersi! Co jest tematem pobocznym? - jakaś tam walka.

7. "Odżywanie"

Używane setki razy w tasiemcach, "odżywanie" polega na tym, że nieważne gdzie bohater dostanie i nieważne jak mocno, by krwawił - zawsze przeżyje.Tutaj nie ma się co dziwić, bo wiadomym jest, że postać ważna dla fabuły nie może tak szybko zginąć, ale mnie ogromnie wkurza, gdy widzę typowego Naruciaka pobrudzonego wszędzie krwią, który w następnym odcinku może se biegać, skakać i walczyć, a bohatera pobocznego, który dostaje jeden cios i umiera.
Posłużę się też przykładem z Code Geass (bo Code Geass najlepszy).

-Euphemia dostaje 1 wystrzeloną kulą z pistoletu w brzuch - umiera. 
-Cornelia dostaje niezliczoną ilość wystrzelonych kul z karabinu maszynowego w plecy - żyje i może bez problemu chodzić.

Rety, wiadomym jest, że Cornelia jest zajebista, ale nawet największy koks, by miał trudności z pozbieraniem się.Może ona ma stalowe plecy? xD.

8. Naciągane odcinki

I tutaj już posłużę się przykładem Ao no Exorcist.
Postanawiasz robić anime na podstawie wychodzącej mangi, gdy kończy Ci się materiał wymyślasz własną fabułę - spoko, ale poprowadź to jakoś dobrze.Twórcą Niebieskiego Egzorcysty się to nie udało i próbowali naciągać serię, tak by powstały z tego 25 odcinki.Po drodze oczywiście haczyli o nudne, niepotrzebne dialogi, odcinek o plaży i parę innych, zbędnych rzeczy,

9. Yaoicowe podteksty 

Oglądając Kuroshitsuji, wiedziałem, że seria będzie skupiać się na relacjach demonicznego kamerdynera i jego małego pana.Niestety, niektóre fanki nie traktują tego jedynie jako "pakt" i rysują, piszą fanfici z tysiącami erotycznych zdjęć ukazujących tą dwójkę.I teraz sobie pewnie myślicie:
Ale Adrian, jak nie lubisz to nie oglądaj.
Macie racje, ale jeżeli mam ochotę pooglądać sobie arty autorki, googlując "Sebastian and Ciel", zostanę oblany yaoicowymi obrazkami.
Sama Yana Toboso wiele razy "ukrywała" w swojej produkcji wiele podtekstów, przez co zaniżyłem ocenę.
Oczywiście, nie tylko Kuroshitsuji mnie tym wkurzyło.Znam jeszcze parę serii, które wybijają się tym sposobem.

10 komentarzy:

  1. Mistrzu ,ale z ciebie nerwusek ;). Nie dziwię się twojego zachowania.Mnie wkurzała cezura w TG.Nie mogłam tego znieść(lepiej nie będę cytować moich słów podczas oglądania wersji z cenzurą, bo jeszcze mnie nie poznasz). Albo w Another,krew granatowa..serio?*face plam*. To ja teraz sprawdzę czy też mam granatową krew XD.Pozdrawiam :D.
    P.S.Fajne pytania zadałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co, granatowa?
      Się wie, że fajne.Czekam aż na nie odpowiesz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

      Usuń
    2. Jednak czerwona.Skaleczyłam się krojąc ziemniaki na frytki.:(

      Usuń
    3. I kilka frytek było czerwonych i nie potrzebowałam keczupu.Jestem wampirem hihihihihihi.Dorwę cię mistrzu i zmienię w wampira hihihihihihi

      Usuń
    4. Nope, jam jest Sędzia Decim z samego baru Qundecim.

      Usuń
  2. Patrząc na to wszystko można powiedzieć jedno: "Panie... widzisz i nie grzmisz?"
    W sumie to po części się z tobą zgadzam. Do loli nic nie mam, póki swoją "lolitowością" nie są bardzo natrętne. Wśród takiej ilości serii ciężko jest znaleźć jakąś z oryginalną fabułą. Skoro pomysł się już powtarza, to dobrze jeżeli jest to w ogóle ciekawe. Ah, cenzura! Wszyscy ją lubimy (tak, to jest sarkazm). Również nie lubię, gdy po googlowaniu "Sebastian and Ciel" obrywa się w twarz falą yaoistowskich obrazków.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem, że świetny post <3 Szczerze mówiąc nigdy nie oglądałam anime, w których dziewczyny było Loli, jeśli chodzi o fabuły to, że się powtarzają się to mi nie przeszkadza bo jednak czymś się różnią, ja także nie cierpię ciot itp, wiesz jeszcze niczego nie oglądałam z lecącą krwią na wszystkie boki ale jak czytam to beznadzieja... och ja też nie przepadam jak dziewczyny mają mega duże piersi, a męskie haremy to wręcz uwielbiam <3 <3 jeśli chodzi o rany to niektóre są mega nierealne ale da się to jeszcze zaakceptować ;) I mnie też to strasznie irytuje jak wpisuję Sebastian i Ciel to wyskakują gejowskie obrazki..... ale serial the best <3 Już nie mogę doczekać się ova <3 A właśnie może będziesz robił co nieraz posty o jakiś nowościach lub jak powracają nowe sezony tego co oglądałeś ? Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też czekam na OVA do Kurosza, tak planuję zrobić post o nowościach, może nawet jako następny.
      Pozdrawiam :D

      Usuń