środa, 29 czerwca 2016

Cosplayerzy w Rozmowach w Toku

Każdy chyba zna ten jakże "inteligentny serial z "inteligentnymi" ludźmi, lecz nie każdy lubi go oglądać.Do takich osób zaliczam się ja, który nie rozumie fenomenu tych wszystkich młodzieżowych seriali typu "Szkoła" czy "Trudne Sprawy", wolę raczej filmy.Mniejsza o to, wczoraj postanowiłem włączyć dla beki któryś z tych tasiemców i padło na "Rozmowy w Toku".Odcinek wybrałem po ciekawym tytule "Żyję w bajce, bo rzeczywistość to nuda", i o to opis tego epizodu:

W tym programie przeszłość spotka się z przyszłością. Tylko u nas żołnierz armii Napoleońskiej uściśnie rękę bohaterowi japońskiej mangi i tylko u nas elf przytuli się do zombie....

Zachęcające, co nie? 

Przejdźmy do ludzi tam występujących.

1.Wiktor = Mephisto Pheles

Mephisto pochodzi z anime "Ao no Exorcist", o którym już raz się wypowiadałem, a sama postać jest jednym z moich ulubionych bohaterów tego tytułu.W skrócie: jest demonem, lubi słodycze i potrafi zamieniać się w białego psa.Oto i jak wygląda nasz cosplayer:

Wiktor przyznał, że cosplay robił sam za pomocą maszyny i paru rad od krawcowej.Pracował nad nim aż trzy miesiące.Widać, że praca nie poszła na marne, bo strój rzeczywiście jest bardzo ładnie uszyty.

2.Wojtek i Lidka = Napoleońska para

Może i nie ma nic wspólnego z anime, ale trzeba przyznać, spoko wyglądają.Para na obrazku fascynuje się latami napoleońskimi i przebierają się jak ludzie z tejże epoki + Wojtek wydał 4k na strzelbę.

3.Robert i Kasia = Sebastian Michaelis i Grell Sutcliff

Tym razem mamy bohaterów anime "Kuroshitsuji", o którym też już się dość często wypowiadałem.Sebastian jest demonicznym lokajem i służy w posiadłości bogatego chłopca, który zawarł z nim pakt.Grell natomiast to shinigami lubiący damskie fatałaszki i Sebastiana.Oto i cosplayerzy:

Robert i Kasia są parą i przebierają się za lubiane przez siebie postacie.Romantyczne, czyż nie? Utożsamiają się ze swoimi postaciami i wzajemnie dogadują.Co do samego cosplayu, to ładnie wykonany.

4.Kalina = Zombie

Kalina uważa, że życie jest nudne więc przebiera się za zombie i wraz ze swoimi znajomymi w marszach tychże stworzeń, straszy ludzi.Tłumaczy, że robi to dla zabawy.Co do samego cosplayu to przeciętny, chociaż całkiem niezły makijaż.

5.Dominika = Lulu 

Lulu jest wróżkową czarodziejką z gry "League of Legends", a dalej nie wiem, bo LoL'em się nie interesuję.Przejdźmy do cosplayerki:

Dominika była chyba jedyną niepełnoletnią osobą w tym odcinku.Cosplay robi z pasji, co akceptuje jej mama i pomaga jej zrobić kostiumy, a skoro już o stroju wspominałem to stwierdzam iż jest niczego sobie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Piszcie w komentarzu. który cosplay wam się najbardziej podobał.
Link do odcinka: Link

piątek, 24 czerwca 2016

Symulator zakochanej uczennicy - Yandere Simulator


Dzisiaj coś zupełnie z innej beczki, bo zamiast bawić się w opisywanie anime, opiszę popularną na angielskim i polskim youtube grę- Yandere Simulator.


W skrócie:

Yandere Simulator- W skrócie gra, która pokazuje zwyczajne życie szkolne, chodź nie takie zwyczajne...Do szkoły oprócz uczennic z wielkimi piersiami, dziwakami z klubu okultystycznego i całej reszty mało ważnych uczniów, uczęszcza Taro Yamada, nie posiadający żadnych super mocy, nie mający konkretnego charakteru chłopak, który jest Senpaiem (obiektem westchnień) naszej protagonistki, Ayano.Niestety, nie jest ona jedyną zakochaną w nim dziewczyną i postanawia likwidować swoje rywalki.

Sylwetki wszystkich rywalek, które będą dostępne w finalnej wersji gry.

Dotychczas przedstawiono nam jedynie jedną z dziesięciu konkurentek - Okę Ruto (5 u góry z powyższego obrazka).Dziewczyna jest przewodniczącą klubu okultystycznego i jak przystało na okultystkę, interesuje się demonami, wampirami i tym podobnym.Nie jest trudno ją znaleźć, wśród innych dziewczyn, Oka wyróżnia się długimi rękawiczkami i pończochami, oraz tak jak pozostali członkowie jej klubu, ma czarny, smętny makijaż oraz bardzo bladą skórę.
Dotychczasowy wygląd Oki.

Inną rywalką, która póki co nie jest dostępna w grze, ale często pokazywana przez twórcę gry na swoich filmach czy artach jest Osana Najimi (1 u góry).Będzie ona największą rywalką oraz przyjaciółką z dzieciństwa Senpaia.Typowa tsundere, czyli osoba oschła, zimna, nieufna, lecz posiadająca swoją wrażliwą stronę.
Planowany wygląd Osany.

Kolejna na planowanej liście rywalek jest siostra Senpaia (9 z dołu).Nie będzie ona zakochana w swoim bracie, lecz będzie chciała mieć go tylko dla siebie.Planowane imię brzmi Imouto Yamada.
Planowany wygląd Imouto.

W grze znajdziemy również nieznaną nam z imienia, przewodniczącą samorządu uczniowskiego (ostatnia u dołu).W porównaniu do Osany i Imouto, ona znajduje się już w symulatorze, a dokładniej w laptopie w pokoju rady uczniowskiej.W finalnej wersji gry, będzie ściśle zdyscyplinowana i będzie unikać głównej bohaterki.

Przewodnicząca.

Póki co są to jedyne rywalki, o których coś wiadomo i którym przedstawiono wygląd, jednak pisząc o nich post nie mogłem zapomnieć o naszej ukochanej, testowej rywalce- Kokonie Haruce! Do czasu aż gra nie zostanie ukończona, Kokona jest naszym popychadłem i możemy ją zabić na różnorakie sposoby.
Kokona, czyli nasz worek treningowy.

Sposoby pozbycia się konkurencji:

  • Zabójstwo 
  • Porwanie
  • Zepchnięcie z dachu
  • Utopienie
  • Otrucie
  • Wrobienie w morderstwo
  • Porażenie prądem
  • Wydalenie ze szkoły
  • Zmuszenie do samobójstwa
  • Zaprzyjaźnienie
  • Zmiażdżenie 
  • Podpalenie
Czyli ogólnie: "Dumb Ways to Die".

YandereDev

To właśnie jemu zawdzięczamy tę przepełnioną miłością, krwią i przemocą grę.YandereDev to 27-letni Alex.Żaden z jego fanów nie wie jak naprawdę wygląda, lecz Alex na fan-artach jest przedstawiony jako mężczyzna o ciemnych włosach i złotych oczach.Często towarzyszy mu jedna z drugoplanowych postaci symulatora - Midori Gurin, która zadaję niechciane pytania.

Podsumowanie:

Gra fajnie się prezentuje i z niecierpliwością czekam na rok, w którym YandereDev ją wyda.Póki co posiadam ostatnio zaktualizowaną wersje gry.Możecie ją pobrać stąd: Link .

wtorek, 21 czerwca 2016

Top 4 anime, których lepiej nie oglądać!

Pierwszy post po niedużych zmianach na blogu :D

Na swoim koncie nie mam zbyt wielu anime, ale te które oglądałem dzielę na cztery grupy:

Super- czyli anime, które mi się naprawdę bardzo spodobały i wywyższam je spośród mojej listy dając mu 10 punktów.Do takich tytułów zaliczam np. "Akame ga Kill!" i "Steins;Gate".

Fajne- czyli po prostu serię, które mi się bardzo spodobały, lecz zabrakło im czegoś do bycia moimi ulubionymi i daję im 9 czy 8 punktów.Do takich tytułów zaliczam np. "Code Geass" i "Death Parade".

Przeciętne- zwykła seria mająca minusy i plusy, która najczęściej dostaję u mnie 7 czy 6 punktów.Do takich tytułów zaliczam np. "Mirai Nikki" i "Noragami".

Złe- czyli serię, które mi się nie podobały i które oceniam na 5 i niżej punktów.Do takich tytułów zaliczam np. "Diabolik Lovers" i drugi sezon "Tokyo Ghoula".

Ale pośród anime zdarzają się i takie, których nie da się zaliczyć do żadnej z tych grup i dzisiaj mam zamiar wam je przedstawić.

4.Vampire Holmes

Wygląda na fajne, prawda? Ta okładka to jedyny plus tej serii, ale do rzeczy.Nie, to nie jest yaoi, to jest zadziwiająca i pełna mrokkkku historia o detektywie Holmesie i jego nieogarniętym pomocniku-Hudsonie.Pachnie tasiemcem? Ależ skąd! Ta seria posiada jedynie 12 krótkich odcinków (dosłownie krótkich, bo po 3 min...).

Fabuła- tutaj nie ma co pisać, bo to anime jej nie ma..Czy naprawdę ciężko jest usiąść na tyłku i wymyślić jakąś krótką historię? 

Grafika- Okładka może zadowolić, ale tak naprawdę to nie wygląda ani trochę dobrze... Tło, na którym znajdują się postaci jest robione na opieprz i nawet sześciolatek zrobiłby lepsze w paincie.Postacie mają swoje rysy, ale bardzo sztywno się poruszają.Aż klatki można liczyć!

Muzyka- jak myślicie, ile może trwać opening w trzyminutowym odcinku anime? Liczyłem, 32 sekundy...A jaki może być jej tekst? Niedopasowany, jak z jakiegoś taniego yaoi.Enidng jest ten sam, a o muzyce w tle nie będę wspominał.

Postacie- Chyba jedyny plus.Bohaterowie mieli swój charakter, ale ich krzywo narysowane twarze go odbierały.

Podsumowanie: Idź lepiej pooglądać Modę na Sukces z babcią niż brać się za Vampire Holmes, a jak już koniecznie chcesz obejrzeć anime o detektywach to polecam Cuticle Tantei Inaba.

3.Pupa 

Już na pierwszy rzut oka na obrazku rzuca się chwytliwa nazwa tego anime.Nie bójcie się jednak, bo to nie jest anime o części ciała, z której wydalamy jedzenie, a o wirusie zachęcającym małe dziewczynki motylkami.Również jak Vampire Holmes, długo jej nie pooglądacie, bo ma 12 odcinków po 4 minuty.

Fabuła- mała dziewczynka spostrzega kolorowe motyle, lecz one zamieniają się w krfffiorzerczą bestię infekującą wirusem o tytułowej nazwie.Jej brat próbuję ją uratować, więc jakiś pomysł jest.Szkoda tylko, że nie został on zrealizowany dobrze.Dla przykładu: przez jeden cały, cholerny odcinek siostra "delektowała się" mięsem swojego braciszka.

Grafika- przeciętna jak w normalnym anime.Nie ma co narzekać, ani co pochwalać.

Muzyka- opening z niewiadomych powodów przypominał mi ten z Another, ale nieważne, ciągle mam bekę z okrzyku końcowego: PUPA! PUPA! PUPA! W endingu nie ma nic wartego uwagi, oprócz krwi dodanej z painta.Muzyka w tle-nieciekawa. 

Postacie- Siostra ghoul (bo przecież nie nazwę ją pupą...) + troskliwy braciszek, dający się gryźć + parę innych, wciśniętych na siłę postaci, o których i tak nikt nie pamięta = spiepszone anime.

Podsumowanie: Autor Pupy tak bardzo uwielbiał czytać Tokyo Ghoula, że stworzył anime do tego podobne! Tylko, że ja jednak wolę ten pierwowzór... 

2.Mars of Destruction

Tym razem mamy grupę, która walczy ze strasznie niebezpiecznymi kosmitami! Główny bohater tej historii ma  harem  grupkę dziewczyn, które jak widać na plakacie, mają strasznie wytrzymałe zbroje i na pewno nic im się nie stanie (chociaż jedna już umarła, a może tylko udaję, by ten straszny, czerwony stwór z drugiego planu nie zrobił z niej obiadu?).

Fabuła- wydaję mi się, że pomysł na to anime był taki:

-Mam pomysł, stwórzmy jakieś anime!
-Dobry pomysł, ale o czym?
-Nie wiem.Dajmy ładne dziewczyny, krew, potwory i ocena 9.00 na MALU gwarantowana!
-Stary, ale ty jesteś mądry!

Niestety, chyba ich plan się nie powiódł, bo ocenę to ma bardzo słabą...

Grafika- na pierwszy rzut oka wydaję się być przeciętna, ale w rzeczywistości ruchy postaci są bardzo sztywne, nie mówiąc już o "latającej głowie".

Muzyka- Wiecie co najlepiej pasuję do pełnego krwi pojedynku? Według twórców, muzyka Chopina! Naprawdę nie rozumiem jak mogli tak ośmieszyć naszego Polaka...

Postacie- po prostu super i troskliwe! Twojej przyjaciółce właśnie ucięto łeb, ale co tam, udam że nie widzę.Zero charakteru, co również tyczy się głównego bohatera.

Podsumowanie: Już wiem czemu różowowłosa z obrazka umiera.Ona właśnie zdała sobie sprawę, że gra rolę w tak spieprzonym anime i popełniła samobójstwo.

1.Boku no Pico

Wisienką na torcie jest ten jakże pozbawiony przemocy, krwi i wszelkiego zła, popularny tytuł: Boku no Pico.To cudowna historia miłosna, która uczy że nigdy nie należy się poddawać jeżeli chodzi o miłość...no i przy okazji, pokazuję dziecięcą pornografię! Odcinków tego arcydzieła są aż trzy i każdy przedstawia inną, przepełnioną "miłością" historię. 

Fabuła- Cóż, bardzo ciekawa.To małe blond dziecko z obrazka to chłopiec, który zapoznaję się z tym facetem z obrazka, no i oni idą do samochodu i jedzą lody, a później okazują swoją miłość.Proste nie? Później ten dorosły pan znika i Pico zaczyna lubić młodsze  młodszych chłopców.

Grafika- Akurat pod względem grafiki nie ma się co spinać.Przeciętna.

Muzyka- Jeżeli chcesz mieć jeszcze dobry wzrok to nie słuchaj openinga z tej serii! Muzyki lepiej też nie...endingu nie znam i wolę nie poznać.

Postacie- Jakież tu mamy postacie? Kochającego dziadka, który przebiera swojego wnuka za wnuczkę, pedofila i trzech zboczonych chłopców, czyli jedna wielka patologia.Nie, to nie jest fajne.

Podsumowanie: Nawet NAJWIĘKSZA yaoistka po obejrzeniu Boku no Pico będzie miała ochotę pójść do kuchni i jeb..walnąć się młotkiem w głowę.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Oglądałeś/aś którąś z powyższych serii? Jeśli tak to podziel się wrażeniami w komentarzu.


niedziela, 19 czerwca 2016

Czas na zmiany.

Pewien anonimowy użytkownik wypatrzył mi błędy, które popełniam podczas prowadzenia bloga.Przeczytałem parę moich postów i uznałem, że ma ogromną rację.Nadszedł czas na zmiany. 

1.Zmieniam obrazek z nagłówka, bo po dłuższym patrzeniu się na stary, uznałem że jest brzydki.Teraz mam nowy z Kurisu (dawniejszy był z Makai Ouji). 

2.Zmieniam tło z Death Parade na tło z Fullmetal Alchemist, bo uznałem że tak będzie ładniej.

3.Zmieniam motyw koloru z czarnego na szary.

4.Zmieniam kolor napisów z pomarańczowego na żółty.

5.Od teraz piszę "," po spacji.

6.Kończę z opisywaniem danej serii.Od dzisiaj będzie tak jak w poprzednim poście, czyli podaję ocenę fabuły, grafiki, muzyki, postaci i ocenę ogólną.

7.Koniec z serią "ulubione postaci fanów", bo jest ona bezsensowna.

8.Posty co 2-3 dni. 

9.Co tydzień będę zmieniał ankietę.

10.Nie wiem co tu napisać, ale chciałem aby tych punktów było 10.


Pozdrowienia do każdego kto to czyta.

środa, 15 czerwca 2016

Top 5 anime,które KONIECZNIE musisz obejrzeć!

Dawno niczego nie pisałem,więc pomyślałem,że napiszę pięć serii,które podobały się ludziom jak i mi.Jeżeli już oglądałeś/aś coś z podanych tytułów to napisz w komentarzu,jeżeli zaś zachęciłem cię do danej serii to również o tym wspomnij.Zaczynamy!

5.Death Note

Tytuł od którego zaczynało bardzo wielu otaku.Wysoko ceniony na stronach.Ale skąd ten fenomen? Otóż:

Fabuła 9/10
Naprawdę bardzo oryginalnym pomysłem było stworzenie śmiercionośnego notesu i wykreowaniu tak wiele świetnych postaci.Fabuła cały czas się rozwija,cały czas się toczy i cały czas poznajemy coraz to mroczniejsze plany głównego bohatera.Jedynymi minusami jest to,że czasami wtrąca się tam niepotrzebne scenki.

Grafika 8/10
Powiedziałbym,że Death Note pod kątem grafiki jest całkowicie przeciętny,ale to anime powstało w 2006 roku,więc nie oczekujmy byle cudów.

Muzyka 10/10
Tak,muzyka była tutaj ważnym elementem.Openingi,endingi były cudowne,a muzyka którą można było słychać w odcinkach oddawała mroczny klimat tej serii.

Postacie 7/10
Główny bohater był początkowo moim faworytem,niestety później stracił te punkty.Mimo to jest cholernie dobrze wykreowany.Taki typowy złoczyńca z dwoma osobowościami.L,genialny detektyw również ma swój charakter i zdobył dużą popularność fanów.Co do innych bohaterów to...czegoś mi brakowało.Z niewiadomych powodów późniejsze postacie były strasznie wkurzające i zostały wepchnięte na siłę.

Ogólna ocena: 8/10 
Anime polecam każdemu fanowi kryminałów i tajemnic.

4.Code Geass

Tym razem przedstawiono nam historię młodego nastolatka,który sprawia wrażenie niewinnego,chodź tak naprawdę jest rebeliantem pragnącym rewolucji.

Fabuła 9/10
Fabuła jest prosta i nienaciągana.Lelouch chce stworzyć dla siebie i niepełnosprawnej siostry raj i jedyny sposób jaki popiera jest rewolucja i stworzenie nowego państwa.Ze swoją mocą-Geass,która potrafi kontrolować ludzkie umysły,chłopak wydaję się być nie do pokonania.Nie podoba mi się jednak zbyt duży udział maszyn w tym anime,ale w końcu to mecha...

Grafika 7/10
Autor przedstawił dość ciekawy sposób rysowania postaci.Typowe dla anime duże oczy i ostre podbródki.Dałoby się przymknąć na to oko,lecz design postaci jest tak "straszny",że wyglądają one jakby chorowały na anoreksje.Mimo to środowisko w jakim żyją postacie jest naprawdę ładne.

Muzyka 9/10
Bardzo ładne openingi,ending też niczego sobie,muzyka w tle-spoko.

Postacie 9/10
Główny bohater Lelouch,tak samo jak Light z Death Note,jest strasznie dobrze wykreowany.Gra rolę szkolnego playboya obiektu westchnień płci żeńskiej,ale oprócz tego posiada swoją mroczną stronę.Skoro już o dziewczynach była mowa,to bardzo spodobała mi się C.C i jej obojętność na wszystko.

Ogólna ocena: 8/10
Naprawdę warte obejrzenia,nawet dla osób które nie lubią mecha.

3.Boku Dake ga Inai Machi

Tym razem główny bohater nie jest złoczyńcą,ale również został obdarzony niezwykłą mocą.Może cofać się w czasie i zapobiegać wypadkom.Główna fabuła jednak polega na tym,by uratował swoją koleżankę z klasy i złapał sprawcę sprzed osiemnastu lat.

Fabuła 9/10
Fabuła jest bardzo wciągająca i zagadkowa.Oprócz wgapiania się w ekran i patrzenia jak Satoru próbuje uratować Kayo,pojawia się pewien morał.Pokazuje on,że warto polegać na przyjaciołach.Ciekawym elementem był również morderca,który niestety nie wyszedł twórcą,bo już po pierwszych odcinkach można się było domyślić sprawcy.Mimo to,czapki z głów dla autora historii.

Grafika 9/10
Bardzo ładna i staranna kreska,która uchwyciła nawet najdrobniejsze szczegóły.Podobał mi się design oczu u dorosłego Satoru.

Muzyka 10/10
Muzyka oddawała klimat serii.Wiele ładnych utworów,wspaniały opening i jeszcze wspanialszy ending.

Postacie 7/10
Tutaj niestety niezadowolenie.Wiele postaci było po prostu niepotrzebnych i tylko zawadzały,a inne mimo iż ważne do fabuły to z beznadziejnym charakterem.Weźmy pod uwagę paczkę Satoru: sześciu chłopaków,ale jedynie trzech zostało szczegółowo przedstawionych.Innym przykładem jest kierownik pizzerii,który jedyne co zrobił to uratował Airi z płonącego domu.Skoro o Airi mowa,to była jedyną postacią która jakoś szczególnie mi się podobała.

Ogólna ocena: 9/10
Bardzo fajna,krótka seria z zagadkową fabułą,ciapowatymi bohaterami oraz śliczną muzyką i grafiką.

2.Fullmetal Alchemist Brotherhood

Alternatywna wersja zwykłego Fullmetal Alchemist,lecz tym razem bazuje ona na mandze.Doszło wiele postaci,rozwinięto fabułę i dodano więcej odcinków.

Fabuła 10/10
64 odcinki,jeden cel-odzyskanie ciała brata.Taką przysięga złożył główny bohater,który postanwia szukać kamienia filozoficznego niezbędnego do tej "operacji".Wiele ciekawych motywów: wojny,pojedynki,walki.Jednym słowem typowy shounen.Mimo,że seria słynie z powagi,nie zabraknie tam śmiesznych momentów i zabawnych kłótni pomiędzy bohaterami.

Grafika 8/10
Anime przedstawiało dużą ilość ładnie narysowanych miejsc.Postacie też niczego sobie,ale bardziej podobają mi się stroje,w które autorka musiała włożyć dużo pracy.

Muzyka 10/10
Wspaniałe openingi,endingi i klimatyczna muzyka zawszę gdy ma wydarzyć się coś ważnego.

Postacie 10/10
Każda postać posiadała swój własny charakter.Edward lubił żartować,Roy był nerwowy,a Winry pracowita.Do gustu jedynie nie przypadł mi jeden z homunculusów,Envy,który zbyt dużo żartował z naszej ludzkiej rasy.Skoro mowa o humunculusach to były to niesamociei ciekawe postacie,o których dużo teraz słyszy się na polskim youtube.Mniejsza z tym,postacie mają w sobie to coś.

Ogólna ocena: 10/10
Bardzo przyjemna seria,którą KAŻDY nie zważając na płeć,wiek,zainteresowania,powinien obejrzeć.

1.Steins;Gate

Anime opowiada o grupce przyjaciół,która planuje pokrzyżować plany tajnej organizacji-SERN.Nie mają laboratorium czy badawczych sprzętów,ale inteligencją pokonają nie jednego.

Fabuła 10/10
Z początku fabuła może wydawać się trudna do zrozumienia,ale już w jednym z pierwszych odcinków wszystko jest dokładnie wyjaśnione.Dużo zagadek,dużo tajemnic,dużo śmiechu,ale ta zagorzała historia nie prowadzi jedynie do pokrzyżowania planów organizacji,ale i do świetnego romansu pomiędzy wiadomymi postaciami.Nie mam się tu do czego przyczepić,istne arcydzieło pod względem fabuły.

Grafika 10/10
Naprawę bardzo ładnie stworzone otoczenie,w którym żyją bohaterowie.Same postacie mają nałożoną bardzo staranną kreskę i wyglądają prawie jak ludzkie.Zauważyłem,że podobną kreskę ma Norn9.

Muzyka 10/10
Bardzo ładne podkłady pod poszczególne sceny.Cudowny opening jak i ending.

Postacie 10/10
Postacie grały tutaj szczególną rolę.Głównych bohaterów mamy czterech,ale seria skupia się szczególnie na dwóch.Okarin to szalony naukowiec,który może wydawać się bezduszny,lecz tak naprawdę bardzo przejmuje się innymi.Zaś Kurisu nazywana również Christiną,zombie,zboczonym geniuszem,amerykańską dziewicą,asystentką itd,jest typową tsundere.Żaden z bohaterów nie został zaniedbany i każdy miał swoje pięć lub więcej minut sławy

Ogólna ocena: 10/10
Steins;Gate nie jest anime.JEST ARCYDZIEŁEM i każdy powinien go obejrzeć,nawet jeżeli nienawidzi japońskich kreskówek.To tak jakby Dr.Who w wersji anime z o wiele lepszą fabułą.


Przypominam,że jest to lista anime,które polecam,a nie moich ulubionych.

Wyniki wyszukiwania

sobota, 11 czerwca 2016

Top 10 moich ulubionych bohaterek z anime!

Byli już panowie to muszą być i panienki.W tym poście przedstawię wam jak prezentuje się moja list ulubionych bohaterek z anime.

10.Airi Katagiri [Boku Dake ga Inai Machi]

Kto oglądał Boku Dake ga,ten wie żę Airi nie odgrywała tam zbytnio szczególnej roli.Mimo tego,zawszę pomagała głównemu bohaterowie w ciężkich sytuacjach i wspierała go.Podobało mi się też jej optymistyczne nastawienie do świata i uśmiech na twarzy.

9.C.C [Code Geass]

Tym razem główna bohaterka Code Geass! Od razu leci do niej plus,za to że nie muszę uczyć się pisać jej imienia [he he].Jest z natury samotniczką i ma wszystko "gdzieś".Poza tym lubi pizzę,a kto lubi pizze jest fajną osobą.No i nie oszukujmy się,jest ładna.

8.Haruka Takayama [Sakura Trick]

Zdziwieni? Bo ja bym był.Haruka jest dziewczyną,która lubi dziewczyny (yuri mode on),ale mi podoba się jej dążenie do celu,by zdobyć uczucia ukochanego ukochanej.Poza tym ma bardzo dobre serce i nikomu nie odmówi przysługi.

7.Shiro [No Game No Life]

Tym razem no-life,który spędza wolny czas na graniu z bratem w gry,ale w końcu za to ją lubię! Jest słodka i co najważniejsze-inteligentna.W porównaniu do Sory ma bardziej skuteczną technikę,a gdy gra stała się rzeczywistym życiem,nadal zachowuje spokój.

6.Misaki Ayuzawa [Kaichou wa Maid Sama!]

Od razu leci do niej plus,za to,że jest tsundere i tą piękną minę na zdjęciu.Misaki jest przedstawiona jako niezależna feministka,robiąca wszystko by wypaść jak najlepiej.Z początku oschła,lecz później zmienia się w naprawdę miłą osobę.Inteligentna przewodnicząca i piękna służąca w jednym.

5.Uryu Minene [Mirai Nikki]

Anime Mirai Nikki było dla mnie przeciętne,ale jedna z postaci bardzo mi się spodobała.Minene,w porównaniu do głównej bohaterki-Yuno,ma charakter.Pomimo,że gra role bezdusznej terrorystki,w głębi jest miła i pomocna.Dla tych co chcą się pośmiać odsyłam tutaj.

4.Ami Kawashima

Na miejscu czwartym jest "Głupia Cziłała" z Toradory.Ami z początku udawała księżniczkę i interesowała się jedynie sobą,ale późniejsze odcinki pokazały,że ma dobre i troskliwe serce i jak przystało na modelkę,jest naprawdę ładna.

3.Alice [Pandora Hearts]

Dziewczyna,którą lubi się nie za wygląd,lecz charakter.Alicje można zaliczyć do tsundere.Zazwyczaj jest głośna,hałaśliwa i ogólnie wszystkim przeszkadza...ale jak można na nią krzyczeć skoro tak niewinnie wygląda? Podobnie jak ja lubi mięsko.

2.Makise Kurisu [Steins;Gate]

Kurisu to bardzo inteligentna dziewczyna z niewielkim poczuciem humoru.Prawdziwa tsundere i asystentka głównego bohatera.Jednak znalazła się tutaj również przez wygląd,bo nie oszukujmy się,jest bardzo ładna zwłaszcza w kitlu i tym swoim krawacie.

1.Esdeath [Akame ga Kill!]

Nie trzeba było się domyślać kto będzie na pierwszym miejscu,bo kto chodź trochę mnie zna,ten wie jaki mam stosunek do głównej antagonistki "Akame ga Kill!".Esdeath po prostu ma to coś.Uwielbiam ją za charakter,wygląd,ten sadystyczny śliczny uśmiech,sylwetkę i ogólnie cała aż tryska zajebistością.Idealna kandydatka na waifu.Wypadałoby zrobić o niej osobny post i tak też będzie,ale wpierw mam inne plany.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak prezentuje się lista moich ulubionych żeńskich postaci,piszcie swoje ulubienice w komentarzach.Pozdrawiam.

środa, 8 czerwca 2016

Typy osobowości w anime

Dzisiaj trochę luźniejszy post,ale post to post,a ja dawno niczego nie pisałem.

Niektóre postacie w anime ciekawy charakter,przez co ich osobowości zostały nazwane specjalnymi nazwami.

Zacznijmy od mojego ulubionego:

Tsundere

Często stosowane w romansach.Z początku postać zimna emocjonalnie,niemiła i oschła,lecz z upływem czasu zmienia się i ociepla swoje kontakty z innymi.Znane często ze swojego powiedzenia: "Baka!" co oznacza po prostu "głupi". Zwykle pojawia się u osób płci pięknej.Do tsundere można zaliczyć moją ulubienice z obrazka: Makise Kurisu (Steins;Gate) i Taigę Aisakę (Toradora!)

Deredere

Deredere nazywa się osobę,która "tryska" energią,radością i życzliwością wokół wszystkich.Żywi do bohatera uczucia, ale nie pokazuje tego na swój specjalny sposób jak inne typy osobowości.Występuje zarówno u mężczyzn jak i kobiet.Zaliczamy do nich np. pannę z obrazka: Harukę Morishime (Amagami) i Takare (Lucky Star).

Yangire

Osoba z osobowością yangire wydaję się być na pierwszy rzut oka miła,przyjazna i nikomu nie wadząca,lecz po pewnym czasie przechodzi zmianę osobowości i staje się agresywna i brutalna.Często występuje w wyniku chorób psychicznych czy smutnej przyszłości.Idealnym przykładem jest tutaj panna z obrazka: Seryu Ubiquitous (Akame ga Kill!) czy Rene Ryuugu (Higurashi no Naku Koro ni)

Yandere

Tak samo jak yangire,osoba z początku przyjazna i miła,lecz tak naprawdę brutalna i zabójcza.W przeciwieństwie do typu powyżej,yandere morduje,by nikt nie skrzywdził czy zabrał jej Senpaia (cichy obiekt westchnień) i zrobi wszystko,by jak najmocniej ukarać rywalki,bądź rywali.Znane postacie z tym typem dere to  dziewczyna z obrazka: Yuno Gasai (Mirai Nikki) i Ayano Aishi z gry komputerowej "Yandere Simulator".

Kudere

Termin określający osobę w świetle chłodnej,cynicznej i niedostępnej.W przeciwieństwie do tsundere różni się tym,że główny bohater jest kompletnie obojętny dla kudere.Prawdziwe oblicze kudere jest tak naprawdę delikatne i bardzo sympatyczne.Znane postacie z tą osobowością to pan z obrazka: Sai (Naruto),czy C.C (Code Geass).

Himedere

Osoba zachowująca się jak typowa księżniczka,którą nie obchodzą inni.Lubią rozkazywać,krzyczeć i rządzić się.Są najczęściej dziećmi bogatych osób.Przyjaźnią się z ludźmi na tym samym poziomie.Do himadere można zaliczyć dziewczynę z obrazka Sena Kashiwazaki (Boku wa Tomodachi ga Sukunai).

Dandere

Przedstawiciel lub przedstawicielka dandere to osoba bardzo cicha,spokojna i prawie niezauważalna.Unika ona kontaktu z innymi i wydaje się być odcięta od społeczeństwa.Często pod koniec serii zaczyna się uśmiechać do bohatera i dogadywać z ludźmi.Ich przedstawicielką jest Yuki Nagato (Suzumiya Haruhi no Yuuutsu).



Piszcie,który typ dere jest najbardziej podobny do waszej osobowości! 
Do mnie chyba Dandere.

sobota, 4 czerwca 2016

Requiem Króla Róż-co nie co o mandze.

Witam,dziś mam zamiar podzielić się z wami mangą,która dopiero co weszła do polskich sklepów,a mianowicie chodzi tutaj o Króla Róż.

Przechadzając się po empiku,wypatrzyłem dział z mangami i zacząłem szukać czegoś nowego,świeżego i nieznanego mi.Pamiętam,że był tam 10 top Kaichou wa Maid Sama!, 6 Makai Ouji,ale ja szukałem czegoś co dopiero weszło w sprzedaży.Moje oko przykuła manga zatytułowana "Requiem Króla Róż" i zacząłem ją oglądać od środka.Widać,że średniowieczne klimaty,więc biorę drugi tom i do kasy.

Na pierwszy rzut oka może wydawać się być yaoi,ale sprawdzałem w internecie i Król Róż nie był opisany tym gatunkiem.No to teraz o czym opowiada:
Dwa rody: Yorkowie, których symbolem jest biała róża, i Lancasterowie, którzy za znak swój obrali różę czerwoną, toczą ze sobą wojnę o tron. Tymczasem Ryszard, trzeci syn księcia Yorku, skrywa pewną tajemnicę.
Mroczne fantasy inspirowane twórczością Williama Szekspira.

Ryszard,zarąbiste imię.No to teraz mały screen Ryszarda z Rozdział I.
Historia obraca się wokół Ryszarda,który nie jest człowiekiem,lecz został zrodzony z ludzkiej kobiety.Więc czym jest,demonem,hybrydą? On sam nie wie.Jego płeć również nie jest określona,więc aura tajemniczości aż zalatuje od tej postaci.

Kolejnym elementem,wartym uwagi jest ładna i starannie wykonana kreska.

To teraz drugi tom:


W drugim tomie przedstawiono nam również bohaterów poszczególnych rodów:

Yorkowie:
















































































Lancasterowie:



Od ilu to jest lat?

Nie wiem.Nie podano wieku,ale patrząc po niektórych scenach jak np. "Ludzki Szaszłyk",wydaję mi się,że od 18.

Ryszard tańcuje ze szkieletem :D


Jaka jest na razie moja ocena?

Nie oceniam czegoś,póki całe nie wyjdzie,ale jeżeli Król Róż będzie na takim poziomie jakim obecnie jest to ocena będzie bardzo dobra.